Dokładnie 70 lat temu, czyli 25 kwietnia 1953 roku, ukazała się praca Francisa Cricka, Jamesa Watsona i Maurice'a Wilkinsa (bazująca na wynikach Rosalind Franklin), w której badacze opublikowali odkrytą przez siebie strukturę podwójnej helisy.
Nawyki żywieniowe, stosowanie używek, a nawet uprawianie sportu mogą pozostawiać ślady w specyficznych miejscach DNA. Biolodzy z Uniwersytetu Łódzkiego razem z innymi polskimi naukowcami prowadzą badania, których wyniki będą miały zastosowanie w kryminalistyce.
Aby uzyskać włókna konopne, potrzebny jest proces tzw. moczenia - dawniej ścięte konopie wrzucano więc na jakiś czas do zbiorników wodnych. Ślady z III i VIII w. n.e. po tym działaniu odkryto - m.in. dzięki nowoczesnym badaniom kopalnego DNA - w Jeziorze Słonym na Lubelszczyźnie.
Powstał komputerowy system, który pozwala naukowcom tworzyć z DNA różnorodne kształty. W przyszłości metoda może posłużyć do tworzenia nanocząstek dostarczających leki, usprawniających badania organizmu, a nawet ulepszających panele słoneczne.
Na Grenlandii odkryto DNA sprzed dwóch milionów lat. To jak dotąd rekord w badaniach paleontologicznych – donoszą naukowcy na łamach najnowszego wydania prestiżowego tygodnika „Nature”.
Korzystające ze sztucznej inteligencji naukowcy projektują DNA, które reguluje produkcję białek w komórkach. Nowa technologia ma pomóc m.in. w tworzeniu nowych leków czy szczepionek.
Pierwszą mapę DNA mikrobiomu środowiskowego Polski, która umożliwi powiązanie próbki gleby z konkretną lokalizacją opracowali polscy naukowcy. Baza danych może przyspieszyć prowadzenie śledztw, łączyć podejrzanego lub przedmiot z określonym miejscem.
Międzynarodowy zespół pod kierunkiem specjalisty z Politechniki Gdańskiej opracował wzorowane na DNA algorytmy, które działają już w motoryzacji, czy bankowości. Teraz badacze pracują nad aplikacją do „spełniania marzeń”.
Nie trzeba wcale szkieletów prehistorycznych ludzi, żeby w miejscu ich bytności pobrać DNA. Naukowcy opracowali technikę pozyskiwania DNA z gleby i osadów geologicznych – informują naukowcy na łamach pisma „Current Biology”.