Wielkość ma znaczenie, czyli chemia zapachu/ Festiwal Nauki w Warszawie

Nieprzyjemne dla naszego nosa zapachy pochodzą od substancji, których cząsteczki są małe. Z kolei za piękne zapachy odpowiadają substancje wielkocząsteczkowe - wyraźnie widać, że jeśli chodzi o zapach, wielkość ma znaczenie - przekonywał w czasie wykładu "Chemia zapachów" Piotr Dzwoniarek z Wydziału Chemii Uniwersytetu Warszawskiego, zorganizowanego w ramach warszawskiego Festiwalu Nauki.

  • Fot. Fotolia

    Perfumy aktywowane potem

    Zmodyfikowane perfumy sprawiają, że skropiona nimi osoba pachnie tym lepiej, im bardziej się poci – informuje pismo Chemical Communications.

  • Fot. Fotolia

    Drożdżowe perfumy

    Genetycznie zmodyfikowane mikroorganizmy mogą zastąpić rośliny jako źródło składników, z których powstają perfumy - informuje New Scientist.

  • Kilkaset zapachów w jednym flakoniku, czyli brawurowa kariera perfum

    Trzy osoby na świecie za perfumy zapłaciły rekordową sumę 215 tys. dolarów. Król Anglii Karol I miał zapachowego doradcę, za to prezydent USA John F. Kennedy perfum nie używał wcale, bo uważał, że jego naturalny zapach jest wystarczająco atrakcyjny.

Najpopularniejsze

  • Adobe Stock

    Neurony Zełeńskiego i Tokarczuk - pojedyncze ludzkie komórki mózgowe w akcji

  • Ekspert: „polski smog” szczególnie groźny dla układu krążenia

  • Ponownie zbadano pradawnego krokodylomorfa z Załęcza Wielkiego

  • Polacy na tropie przyczyn long COVID

  • Poznańscy naukowcy przeprowadzili badania nad boreliozą u dzieci

  • Fot. Adobe Stock

    Lek, który pomaga rzucić wapowanie

  • Kazachstan/ Unikalny rezerwat przyrody z listy UNESCO domem dla wielu rzadkich gatunków

  • Małpy nauczyły się rytmu „Everybody” Backstreet Boys

  • Copernicus: kwiecień 2024 był najgorętszy w historii

  • Sztuczna inteligencja wydaje się bardziej moralna od ludzi

Fot. Adobe Stock

Trwają prace nad kolejnym satelitą studentów PW; start planowany na 2025 r.

Studenci Politechniki Warszawskiej pracują nad trzecim nanosatelitą PW-Sat3, którego zadaniem ma być test autorskiego napędu, umożliwiający sprawną deorbitację i manewry na orbicie. Start planowany jest na jesień 2025 r. Prace opóźniła pandemia i brak stabilnego finansowania.