O patrzenie pod nogi – tak, aby nie zdeptać traszek wędrujących do oczek wodnych w okresie przedwiosennym – apelują herpetolodzy z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Chronione płazy niewielkich rozmiarów często giną pod podeszwami butów, kołami rowerów czy wózków.
Cała klasa genów związanych z ochroną przed patogenami przenosi się między gatunkami łatwiej niż inne, losowo wybrane geny - pokazali w najnowszych badaniach polscy naukowcy. Na przykładzie traszek zbadali proces krzyżowania się osobników różnych gatunków.
Żyjące na Podkarpaciu, m.in. w Bieszczadach i Beskidzie Niskim, traszki karpackie rozpoczęły okres godowy; potrwa on do końca czerwca - powiedział przyrodnik zajmujący się płazami Marek Holly.
Bardzo rzadko widywany przez przeciętnego człowieka płaz - traszka zwyczajna - okazuje się pospolity w pozornie całkowicie zadeptanych i zagospodarowanych miejscach, w pobliżu blokowisk, w miejskich parkach i na torach tramwajowych - ustalili biolodzy z Poznania. Aby pomóc tym płazom przeżyć, warto trochę "zaniedbać" miejską zieleń.