Nauka dla Społeczeństwa

29.03.2024
PL EN
29.11.2022 aktualizacja 29.11.2022

Otwarte okno pogodowe dla budowniczych Polskiej Stacji Antarktycznej

W połowie listopada rozpoczął się kolejny etap prac nad nowymi budynkami Polskiej Stacji Antarktycznej. Inżynierowie pracują w ekstremalnie surowych, antarktycznych warunkach, ponad 14 tys. kilometrów od domu.

Jak informuje wykonawca prac budowlanych - Dekpol Budownictwo - nowy aerodynamiczny pawilon budynku głównego, mocno posadowiony, z solidną konstrukcją, będzie odporny na wymagającą, antarktyczną pogodę, zwłaszcza na charakterystyczne dla tego miejsca ekstremalne wichury. Prace mogą być realizowane wyłącznie w „oknach pogodowych” w okresie od listopada do marca.

ZDĄŻYĆ PRZED WYSOKĄ WODĄ

Polska Stacja Antarktyczna im. Henryka Arctowskiego znajduje się u wybrzeża Zatoki Admiralicji, na Wyspie Króla Jerzego w Antarktyce Zachodniej. Od początku jej powstania w 1977 roku prowadzi ją Instytut Biochemii i Biofizyki Polskiej Akademii Nauk. Kompleks obejmuje 14 budynków i jest miejscem badań z zakresu m.in. ekologii, oceanografii, geologii czy klimatologii.

Prawie pół wieku funkcjonowania stacji w skrajnie niekorzystnych warunkach klimatycznych doprowadziło do zużycia budynków. Co więcej, przez postępującą erozję linii brzegowej część kompleksu znajduje się zaledwie kilka metrów od zatoki. Stacji grozi zniszczenie, wysoki stan wód stanowi zagrożenie dla przebywających na miejscu naukowców. Dlatego nowy główny budynek stacji powstaje dalej od brzegu i będzie wyniesiony nad poziom gruntu.

Po wielu latach zużyła się również infrastruktura stacji. W związku z tym podjęto decyzję o rewitalizacji m.in. hali garażowej, hali sprzętu pływającego, a także systemu energetycznego i paliwowego oraz sieci wodociągowej.

Jak tłumaczą eksperci firmy Dekpol Budownictwo cytowani w informacji prasowej, jednym z głównych wyzwań technicznych jest dobór i zastosowanie odpowiednich materiałów, które przetrwają wymagające warunki klimatyczne. W dominującej części są to konstrukcje stalowe i prefabrykaty odpowiednio zabezpieczane przed niekorzystnymi czynnikami.

Poprzedni etap budowy trwał do końca marca 2022 roku. Na czas zimy antarktycznej, zespół wrócił do Polski na kilka miesięcy. W połowie listopada eksperci firmy ponownie rozpoczęli prace nad stacją.

W sezonie letnim 2022-2023 nastąpi uzbrojenie terenu, montaż oczyszczalni ścieków, konstrukcji stalowej oraz elewacji hali magazynowej sprzętu pływającego. Okres zimowy będzie przeznaczony na prace wykończeniowe w środku budynku głównego. Jak zapowiada Instytut Biochemii i Biofizyki PAN, koniec inwestycji planowany jest w 2024 roku.

Ze względu na wartość sentymentalną i historyczną oraz wysokie standardy ochrony środowiska, wszystkie elementy porozbiórkowe starych budynków zostaną przewiezione do Polski. Najcenniejsze zbiory zostaną umieszczone w nowym budynku głównym stacji. Obecnie prowadzona jest inwentaryzacja pamiątek i artefaktów.

EKSPEDYCJA ANTARKTYKA

Jak przypomina wykonawca budowy, statek Dina Star wypłynął do Antarktyki w listopadzie 2020 roku – po miesiącach przygotowań. Z uwagi na ograniczenia covidowe w podróżowaniu załoga spędziła na morzu 40 dni, pokonując kilkanaście tysięcy kilometrów i wszystkie strefy klimatyczne. Razem z nimi do Antarktyki przypłynął załadunek ważący ponad tysiąc pięćset ton.

Wcześniej jedna ze spółek Grupy Dekpol – Betpref – wyprodukowała i załadowała 950 ton prefabrykatów żelbetowych oraz ponad 80 ton konstrukcji stalowych na samochody ciężarowe, którymi ekwipunek został dostarczony na statek. Na pokład trafiły też ciężkie maszyny, m.in.: dźwig, koparko-ładowarka, ładowarka teleskopowa, spycharka gąsienicowa oraz kuter i elementy mostu pontonowego.

Po przycumowaniu Dina Star 70 metrów od lądu, rozpoczął się rozładunek, który trwał aż 11 dni. Załoga mogła pracować wyłącznie w czasie tzw. „okien pogodowych”. Zmienne warunki klimatyczne, ryzyko burzy i zamieci narzucały szybkie tempo pracy przy przerzucaniu towaru na kutry, barkę i PTS – pływający transporter samobieżny.

Rozładunek utrudniały niespokojne, antarktyczne wody, które wprowadzały w ruch nie tylko statek, ale też obecny na nim ładunek. Każdy ruch żurawia pokładowego z ponad 36-metrowym wysięgnikiem powodował dodatkowe przesunięcia towaru. Dodatkowym utrudnieniem dla załogi był tzw. pak lodowy, czyli pływająca pokrywa lodu morskiego, która skutecznie zatrzymywała pracę.

Kolejna część ekspedycji rozpoczęła się na przełomie sierpnia i września 2021 r., kiedy do Antarktyki wyruszył statek z 17 kontenerami zawierającymi m.in. konstrukcje stalowe, żelbetowe, elementy obudowy ścian i dachu, suche zaprawy betonowe, narzędzia i sprzęt geodezyjny.

W listopadzie do Chile poleciał zespół firmy: kierownik budowy, geodeta, specjalista do spraw odwodnienia, cieśla oraz montażysta konstrukcji stalowych. Na miejscu pracowali przy przeładunku towaru na kontenerowiec do Antarktyki, którym ruszyli w dalszą część podróży. Po dopłynięciu do celu zespół zajął się posadowieniem fundamentów oraz montażem konstrukcji i obudowy hali garażowej.

Równolegle posadowiono fundamenty budynku głównego wraz z montażem konstrukcji stalowej. W lutym tego roku zespół brał udział w rozładunku kolejnego statku z konstrukcją stalową budynku głównego i zaopatrzeniem stacji, który wypłynął z Gdyni w drugiej dekadzie grudnia 2021 r.

POD CZUJNYM WZROKIEM PINGWINÓW

Od początku budowy inżynierom towarzyszą zwierzęta - stałe "inspekcje" zaciekawionych pingwinów. Natura przypomina zespołowi o swojej dominującej pozycji niemal każdego dnia, zwłaszcza przy silnych wiatrach.

"Pracujemy w warunkach gwałtownych zmian pogody, gdzie huragany, wysokie fale, kruszące się lodowce i błotnisty grunt to swego rodzaju standard. Średnia prędkość wiatru to ok. 120 km/h, ale zdarza się, że porywy dochodzą do 160 km/h. Duże wyzwanie stawia przed nami woda gruntowa, która znajduje się na głębokości już 40 cm od poziomu terenu” – relacjonuje Bartłomiej Słowik, kierownik budowy cytowany w materiale prasowym.

Więcej o budowie Stacji tutaj.

PAP – Nauka w Polsce

kol/ agt/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024