Nauka dla Społeczeństwa

19.04.2024
PL EN
01.08.2022 aktualizacja 18.08.2022

Wspomnienia egiptologa nt. wykopalisk w egipskiej Delcie Nilu

Dopiero w 2 poł. XX w. archeolodzy zaczęli na szerszą skalę prowadzić wykopaliska w egipskiej Delcie Nilu. Istotną rolę w tych badaniach odegrali Polacy. Wspomnienia na ten temat opublikował egiptolog prof. Karol Myśliwiec.

Pod jednym względem wykopaliska w Delcie różnią się zasadniczo od wykopalisk w Górnym Egipcie - pisze w książce “Delta Nilu. Reminiscencje archeologa” prof. Karol Myśliwiec. Tam zatrudniani są wyłącznie mężczyźni i wykonują wszystkie zadania, jakie tutaj podzielone są między przedstawicielami obydwu płci. W Dolnym Egipcie mężczyźni są kopaczami, a kosze pełne ziemi wynoszą kobiety - opisuje.

Jednak długo archeolodzy nie zapuszczali się do Delty. Gdy w XIX wieku wybuchła gorączka egiptomanii, Europejczycy podziwiali świątynie i grobowce w Tebach oraz piramidy w rejonie Kairu. Zabytki te były otoczone pustynią i zapierały dech w piersiach. Tereny na północ były mniej gościnne i nie było tam spektakularnej starożytnej architektury. Jednak obszar Delty jest olbrzymi - to jedna z największych delt na świecie. I przez wiele tysięcy lat ludzie tam mieszkali i wznosili okazałe budowle, jednak częściej z cegieł mułowych niż kamienia. Takie konstrukcje nie zachowują się zbyt dobrze po kilkuset latach.

“W pierwszych wiekach naszej ery mówiono o niej jako o +spichlerzu Rzymu+, urodzajna, naturalnie nawodniona kraina tysięcy odnóg Nilu, kanałów i kanalików mogła bowiem wyżywić nie tylko ludność własnego państwa” - zauważa prof. Myśliwiec.

Jak wyjaśnia w książce egiptolog, w 2 poł. XX w. ze względu na pospieszną urbanizację (i zabudowywanie stanowisk archeologicznych) na północy kraju Egipska Służba Starożytności położyła nacisk na prowadzenie ratowniczych badań wykopaliskowych. W te projekty włączyli się również Polacy. W kilku z nich brał udział prof. Karol Myśliwiec. W książce dzieli się wspomnieniami z tych wykopalisk.

Dużo miejsca naukowiec poświęca wykopaliskom w Tell Atrib, gdzie znajdują się pozostałości jednego z ważniejszych miast starożytnego Egiptu i istotnego ośrodka administracyjno-religijnego (było też stolicą jednego z nomów, czyli “województw”). Z kolei w Egipcie chrześcijańskim Athribis stało się siedzibą biskupstwa. Jak pisze prof. Myśliwiec, na prośbę służby starożytności Polacy przystąpili do wykopalisk ratunkowych w miejscu, w którym miały powstać zabudowania mieszkalne finansowane przez bankierów. Inwestorzy nie ułatwiali badaczom życia. Naukowiec wspomina, że po przyjeździe na teren badań zastał “istną piramidę rupieci”, która - jak przypuszczał - miała zniechęcić go do badań. Polacy byli jednak uparci i nie porzucili projektu. W efekcie udało im się dokonać wielu ciekawych odkryć, w tym łaźnie publiczne z okresu ptolemejskiego i wiele unikatowych figurek oraz rzeźb.

Opisy historyczne przeplatane są często dowcipnymi historiami z życia codziennego na egipskiej wsi. Poznajemy ambitnych egipskich inspektorów nadzorujących badania, dowiadujemy się, w jaki sposób możliwe jest gotowanie polskich dań z egipskich składników.

Polacy nadal kontynuują badania w Delcie Nilu. Pracują m.in. w Tell el-Farcha, gdzie udało im się odkryć jeden z najstarszych w Egipcie browarów i złote figury z czasów sprzed piramid. Jak przekonuje prof. Myśliwiec, wykopaliska te zmieniają wizje przemian Egiptu ponad 5 tys. lat temu, gdy powstawało państwo faraonów.

“Ponad wszelką wątpliwość udowodniono, że nie było żadnego jednorazowego podboju rolniczej, osadniczej Delty przez wojownicze plemiona nomadów z południowych obszarów Doliny Nilu i przylegających do nich terenów pustynnych. Połączenie obydwu elementów w jeden organizm społeczny i polityczny odbywało się drogą stopniowej ewolucji” - przekonuje egiptolog.

Prof. Karol Myśliwiec jest laureatem m.in. nagrody Fundacji na rzecz Nauki Polskiej, określanej czasem polskim Noblem. Przez wiele lat prowadził wykopaliska w Sakkarze, obok najstarszej piramidy świata. Jest niestrudzonym badaczem i popularyzatorem starożytnego Egiptu, autorem książek "Święte znaki Egiptu" i "Eros nad Nilem" skierowanych do szerszego grona czytelników.

Najnowsza książka ukazała się nakładem wydawnictwa Instytutu Kultur Śródziemnomorskich i Orientalnych PAN. Wydano ją w serii Paideia - jej celem jest wzbudzenie szerszego zainteresowania pracami środowiska naukowego IKŚiO PAN.

Szymon Zdziebłowski

Zapisz się na newsletter
Copyright © Fundacja PAP 2024